Drogę rewolucyjną odrzucał, był kontrrewolucjonistą w czasie wzniesienia fali rewolucyjnej, jak u nas w Polsce kasztelan Li- nowski, podpora królewskiej polityki w okresie Sejmu Czteroletniego, zaprzysięgły później wróg insurekcji kościuszkowskiej, jeśli jej program był programem jakobińskim. Ale — historycznie myślący — wiedział, że nie można wykreślić z dziejów tego wszystkiego, co rewolucja stworzyła. Traktował rewolucje jako etap procesu dziejowego, którego się przekreślić nie da, tym od reakcjonistów różny. Patrzył na to, co było przed rewolucją, także jako na etap procesu dziejowego, którego śladów i instytucji doszczętnie usunąć nie można.
Znalazłeś się tutaj dzięki poniższej frazie kluczowej: